Czy szkoła ma prawo pobierać opłaty za ksero?
W wielu polskich szkołach pojawia się sytuacja, w której szkoły wymagają od osób uczących się opłat za ksero. Są to kwoty rzędu 20/30 złotych na pół roku szkolnego lub cały rok szkolny, które mają sfinansować koszty papieru, na których drukowane są osobom uczącym się sprawdziany, karty pracy i inne.
Często otrzymujemy pytania, czy jest to praktyka zgodna z prawem i przepisami powszechnie obowiązującymi. Wychodząc na przeciw kolejnym pytaniom i ułatwiając sprawę… wyjaśniamy!
Przede wszystkim należy wskazać na art. 10 Ustawy – Prawo Oświatowe. Zgodnie z ust. 1 pkt 5 ww. wskazanego przepisu, organ prowadzący szkołę odpowiada za wyposażenie szkoły w pomoce dydaktyczne i sprzęt niezbędny do pełnej realizacji programów nauczania, programów wychowawczo-profilaktycznych, przeprowadzania egzaminów oraz wykonywania innych zadań statutowych. Nadto, art. 29 ust. 1 Karty Nauczyciela wskazuje, że organ prowadzący szkołę obowiązany jest zapewnić szkole podstawowe warunki do realizacji zadań dydaktycznych, wychowawczych i opiekuńczych.
Przypominając jednocześnie o konstytucyjnej bezpłatności nauczania, musimy dojść do wniosku, że od osób uczących się nie można wymagać opłat za ksero, nawet na zasadzie dobrowolnych wpłat. Jest to bowiem obowiązek organu prowadzącego szkołę np. Miasta Poznań, aby zapewnić rzeczy takiego rodzaju. Osoby uczące się mają obowiązek zapewnić sobie jedynie przedmioty zupełnie podstawowe do nauczania – zeszyt (nawet jeden na wszystkie przedmioty), długopis i inne niezbędne przybory. Wszystkie inne wydatki ponosi szkoła i nie powinna wymagać jakichkolwiek środków od osób uczących się i ich rodziców, a, w związku z tym, osoby uczące się nie mają żadnego obowiązku, aby takie kwoty wpłacać. Wymóg opłat za ksero jest bowiem naruszeniem przepisów prawa powszechnie obowiązującego.
Jeśli jakakolwiek szkoła wymaga od was opłat za ksero – pamiętajcie, że w takim wypadku najlepiej zwrócić się do organu prowadzącego szkołę lub organu nadzoru pedagogicznego, aby rozwiązać problem.
Chcecie, abyśmy wyjaśnili inne kwestie związane z oświatą? Dajcie znać w komentarzu!